Rail Baltica – łączy kraje, izoluje regiony
Warto tu wspomnieć, że Powiat Olecko należy do jednych z najbiedniejszych regionów naszego kraju, który zamieszkuje ok. 35 000 ludzi. Mieszkańców w samym Olecku jest niemal 17 000, a w całej gminie prawie 22 000 ludzi. Jest to region popegeerowski, przygraniczny, ubogi we wszelką infrastrukturę o niskiej gęstości zaludnienia na kilometr kwadratowy w porównaniu do innych województw, często nie mieszczący się w różnego rodzaju wskaźnikach (RLM). Co równie istotne, jest to region wyludniający się tracący szczególnie młodych ludzi, którzy ze swoim potencjałem uciekają do większych ośrodków z racji braku perspektyw. Niekorzystny dystans zamożności regionu w stosunku do innych części Polski ciągle rośnie, a wraz z nim rozwarstwienie społeczne.
- Realną szansą na zatrzymanie zapaści gospodarczej i wykluczenia społecznego w naszym regionie jest przywrócenie dostępu do kolei, którą straciliśmy ponad 20 lat temu. Kluczowym atutem dla ściągnięcia inwestorów, nowych mieszkańców oraz większej liczby turystów w te piękne okolice jest przywrócenie połączeń kolejowych z Oleckiem, Gołdapią i Suwałkami – uważa Karol Sobczak.
Choć najkorzystniejszy z punktu widzenia interesu publicznego przebieg trasy Rail Baltica przechodzący bezpośrednio przez Olecko został definitywnie odrzucony przez PKP PLK, to samorządy nie tracą nadziei i wypracowały nowy, kompromisowy projekt włączenia miasta w krajowy i europejski system transportu kolejowego. Zakłada on wykorzystanie idei budowy łącznicy z sieci Rail Baltica do Olecka w śladach zbliżonych do istniejących linii kolejowych nr 39 i 41 z tą tylko różnicą, iż zamiast wjeżdżać do Olecka, proponują wybudowanie łącznicy na obrzeżach miasta oraz przeniesienie obecnego dworca w nową lokalizację.
Dzięki tej propozycji wyeliminowana zostanie skrajnie niefortunna koncepcja budowy dworca kieszeniowego w Olecku i zastąpiona dworcem przelotowym, który nadal znajdowałby się w granicach administracyjnych miasta, choć nie w jego centrum. Takie rozważanie umożliwi zjechanie większej liczby pociągów z głównej trasy Rail Baltica i skrócenie czasu przejazdu wszystkich pociągów między Ełkiem i Suwałkami o ok. 15-25 minut, dzięki wyeliminowaniu konieczności czasochłonnej zmiany kierunku jazdy na stacji Olecko.
Przy rekomendowanej przez samorząd lokalizacji nowego dworca w najbliższych latach ma powstać duże, nowoczesne osiedle, którego atrakcyjność zdecydowanie wzrośnie przy realizacji propozycji samorządu Olecka. Zachowana także zostanie możliwość rewitalizacji linii kolejowej i przywrócenia połączeń kolejowych do Gołdapi realizowanych poprzez przesiadkę na tym samym peronie. Projekt ten mógłby być dla oszczędności finansowych zrealizowany np. w zyskującym coraz większą popularność w Europie Zachodniej systemie kolejowo-tramwajowym, zapewniającym odpowiedni standard i bezpieczeństwo przy jednocześnie kilkukrotnym obniżeniu kosztów funkcjonowania wobec tradycyjnego modelu kolejowego.
Odcinek Olecko – Gołdap to idealna linia na przeprowadzenie pilotażu wdrożenia systemu kolejowo-tramwajowego w ramach programu KOLEJ+, który pozwoliłby na obniżenie kosztów rewitalizacji tej linii przy zachowaniu pełnej funkcjonalności dla przewozów pasażerskich i częściowo ograniczonej dla przewozów towarowych. Podobne rozwiązania są projektowane na końcówkach niektórych szprych w ramach projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jedyny problem to zbyt wygórowane i niejednoznaczne kryteria przygotowania dokumentacji w ramach drugiego etapu realizacji programu KOLEJ+. Praktycznie żaden samorząd lokalny, a tym bardziej tak biedne jak miasta, gminy i powiaty leżące wzdłuż linii kolejowej nr 41 z Olecka do Gołdapi, mimo szczerych chęci rewitalizacji linii, nie stać na wyasygnowanie kilkuset tysięcy złotych na studium wykonalności a następnie kilku mln złotych na realizację modernizacji linii według wymagań PKP PLK. Wydaje się, iż program KOLEJ+ powinien umożliwiać przeprowadzenie tanich i szybkich rewitalizacji linii i oddanie ich pod zarząd na zasadach rynkowych podmiotom posiadającym stosowne uprawnienia lub wręcz wyjęcie ich z systemu kolejowego i przekształcenie w linie kolejowo-tramwajowe, tak jak to się dzieje w wielu krajach Europy Zachodniej w odniesieniu do linii lokalnych.